Oto nasza pasieka
o wschodzie słońca. Zdemontowaliśmy już zimową zaporę wiatrową.
Postawiliśmy ją dla bezpieczeństwa pszczół na jesień. Mały domek pszczelarza
spełnia swoją poręczną funkcje. Ule ustawione w kierunku południa. Pszczoły są
aktywne od rana, współdziałają w dzień i czuwają nocą. Uwielbiają różnorodność w pokarmie i odwiedzają wiele gatunków kwiatów.
Oto jakie kwiaty można u nas spotkać.
Oto haber biały.
Trudno go rozpoznać w tej bladej szacie.
Łubin żółty. Już
nieliczne łodyżki mają jeszcze płatki.
Nostrzyk biały.
Takie delikatne kwiatki posiada.
Kończyna czerwona
cenna lecz trudno dostępna dla zapylaczy ze względu na swoją budowę.
Kwiatki fasolki
szparagowej kuszą tak samo jak dyni czy groszku.
Żółte barwy,
słodki zapach obiecuje pyszne skarby.
Czy ktoś zna tego
kwiatka? Facelia błękitna.
Owoców u nas jest
obecnie więcej niż rok temu. Oto wiśnie szklanki. Niesamowicie soczyste. Maliny
i porzeczkę czerwoną mamy już w słoikach. Porzeczka czarna potrzebuje więcej
czasu by stać się słodka. Owocowy dzień to był, a zaczęło się od słodkich
czereśni:) Czereśniowe śniadanie, obiad i kolacja. Na tym chyba nie koniec,
plan jest by wdrapać się na drzewo:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz