Wiosło zamoczone.

Mazurska Dolina widziana z tafli jeziora - takie widoki mają łabędzie. 

 Kajakiem popływać -ja jestem chętna na takie przyjemności. Kto jeszcze?

Pogoda dopisuje - słońce grzeje i mamy spokojną taflę wody a za drzewami już się zieleni Mazurska Dolina.

Trochę cieplej i już wiosna budzi do życia. Będzie kolorowo.

Na gnieździe tak wietrznie, iż pióra rozwiewa. 

Bystre oko dostrzeże w przestworzach szybującą Kanię Rdzawą.

Życzymy aktywnego czasu.

Cóż za cel masz przed sobą?

Oto para wytrwale realizująca swój plan - naturalnie u ptaków to cykl podyktowany przez geny. Działają wspólnie o wyższe dobro jednocześnie wspierając się i dbając bardzo o siebie nawzajem. Za każdym razem witają się radośnie klekotaniem. Poprawiają sobie piórka, wzmacniają gniazdo, przeganiają konkurentów. Historia jak z życia człowieka: troska w rodzinie, wytrwała ochrona miejsca, radość i wspólna praca. 

Od niedawna przyglądam się temu z bliska i sądzę, że jest to godne podziwu.

Spokojny wieczór i jest z kim popatrzeć przed siebie...

Dolina o zmierzchu. Jeszcze moment a zagoszczą na niebie gwiazdy.

Obecnie gniazdo pod ścisłą opieką, a wskazują na to trofea zbierane w okolicy i stała obecność jednego z boćków w domu.

Parka dzikich gołębi też zamierza spędzić tu lato.

Jak tam Twoje plany na przyszłość?